Corchia – Fighiera 1979

Corchia – Fighiera 1979 – Alpy Apuańskie – Włochy

Corchia - Fighiera 79 - Na SE ramieniu Mt. Corchia fot K. Hancbach
Corchia – Fighiera 79 – Na SE ramieniu Mt. Corchia fot K. Hancbach

Wyprawa sportowa do Antro del Corchia i Abisso Fighiera (Buca del Cacciatore) w masywie Monte Corchia 1677 m n.p.m. Alpy Apuańskie, zorganizowana przez Sekcję Taternictwa Jaskiniowego Klubu Wysokogórskiego Warszawa (STJ KW Warszawa), przy pomocy Oddziału Warszawskiego PTPNoZ i Klubu Uczelnianego AZS UW, w okresie: 12.08-22.09.1979. Uczestnicy: Anna Antkiewicz, Andrzej Bednarczyk, Janusz Bednarek (SW), Krzysztof Bociąga, Anna Depowska, Krzysztof Hancbach (SM, STJ KW) (kierownik), Małgorzata Kotarska, Waldemar Lenkowski, Włodzimierz Rudolf (zastępca kierownika), Aleksander Rygier (SW), Zbigniew Szczepkowski.

Na miejscu dołączył do wyprawy na dłuższy czas Włoch Stefano Gambari z Rzymu oraz Casoli i Spini z GSF na 2 dni. Podczas działalności w Antro del Corchia wykorzystano otwory 920, 1100, 1304 m n.p.m. Cała akcja w Abisso Fighiera została przeprowadzona w oparciu o chatkę biwakową C.A.I. położoną 20 m od otworu. Wyprawa miała również prowadzić działalność eksploracyjną, na tą jednak brakło czasu. Wyprawa działała na zaproszenie Gruppo Speleologico Fiorentino C.A.I.

Wyprawa działała w jaskiniach:

Ω Antro del Corchia

Corchia - Fighiera 79 - Górny otw. Abisso del Corchia (prawie na dole) fot K. Hancbach
Corchia – Fighiera 79 – Górny otw. Abisso del Corchia (prawie na dole) fot K. Hancbach
  • 17.08, Bociąga, Gambari, Hancbach (kierownik), Rudolf (zesp. 1), od otworu 1100, Szczepkowski, Casoli i Spini (zesp. 2), od otworu 920 . Casoli i Spini dochodzi do Gallery Stalactites, wychodzi otworem 920. Szczepkowski dołącza do zesp. 1. Przejście poznawcze z poręczowaniem pomiędzy otworem 1100 i otworem 920 oraz dnem -678 m, czas przejścia 21h
  • 21.08, Antkiewicz, Bednarek, Rudolf (kierownik), Szczepkowski, przejście poznawcze pomiędzy otworem 1100 a nowym dnem -520 m Ramo del Fiume, od Gallery Alta dokończenie poręczowania, czas przejścia 24h
  • 26.08 Antkiewicz (kierownik), Depowska, Hancbach, Kotarska, przejście poznawcze pomiędzy otworem 920 a nowym dnem -360 m Ramo del Fiume, sprawdzenie rejonu jeziora syfonu końcowego z użyciem pontonu, czas przejścia 12h
  • 26.08, Bociąga, Lenkowski, Rygier (kierownik), przejście poznawcze od otworu 1100 do -520 m, wyjście otworem 920 (-520, +360 m) Ramo del Fiume z deporęczowanie ciągu
  • 29.08, Hancbach (kierownik), Rygier, wspinaczka z poręczowaniem od najwyższego otworu 1304 do najwyższego punktu jaskini +79 m
  • 30-31.08, Antkiewicz, Bednarek, Gambari, Hancbach (kierownik), przejście całej deniwelacji (+79, -950, +871), z poręczowaniem ciągu pomiędzy otworem 1304 a ciągiem poniżej Canyonu (-350 m), czas przejścia 28,5h (bez biwaku)
  • 01-02.09, Antkiewicz (kierownik), Bednarczyk, Depowska, Kotarska, trawers systemu z częściowym deporęczowaniem (+79, -950, +550), od otworu 1304, przez najwyższy punkt jaskini do głównego dna z wyjściem najniższym otworem 920, czas przejścia 24h, (bez biwaku)
  • 01-02.09, Bociąga, Rudolf, Rygier, Szczepkowski, przejście całej deniwelacji (+79, -950, +871), z częściowym deporęczowaniem dolnej i górnej części jaskini (pozostawienie depozytów sprzętu w ciągach do otworu 920 i 1100), czas przejścia 18,5h (bez biwaku).

Ω Abisso Fighiera

  • 27.08, Bociąga, Gambari, Rudolf, Szczepkowski, przejście poznawcze z poręczowaniem i zakładaniem kabla telefonicznego, od otworu do galerii na poziomie -250 m.

Ω Abisso Fighiera (przejście pełnej głębokości z biwakiem)

Corchia - Fighiera 79 - Tablica pamiątkowa przy otw. Fighiery fot K. Hancbach
Corchia – Fighiera 79 – Tablica pamiątkowa przy otw. Fighiery fot K. Hancbach
  • 07.09, Antkiewicz, Bednarek, Hancbach (kierownik całości), zesp. szturmowy 1, oraz pomocniczy (Zp I), Lenkowski, Rygier, transport biwaku (dla 3 osób), i żywności oraz sprzętu na zaporęczowanie 600 m pionowego ciągu jaskini, dokończenie zakładania linii telefonicznej. Po dojściu na biwak (koniec galerii (-220 M), zespół pomocniczy (Zp I), wychodzi z jaskini, zesp. szturmowy 1 biwakuje
  • 08-09.09, Antkiewicz, Bednarek, Hancbach, poręczowanie z transportem całego sprzętu, próba odnalezienia problemów do eksploracji w bocznej Galerri Lovecraft (-550), powrót do ciągu głównego, odnalezienie dalszej drogi w kierunku dna -830 m, powrót na biwak, oczekiwanie na spóźniony zesp. szturmowy 2
  • 09-11.09, Bociąga, Rudolf (kierownik), Szczepkowski, zesp. szturmowy 2, idąc od otworu rezygnuje z eksploracji, poręczuje od -550 m do dna -830 m, wraca na biwak po 20h, biwakuje do powrotu zesp. szturmowego 1, po jego powrocie częściowo likwiduje biwak i wychodzi na powierzchnię, czas akcji (z biwakiem), 46h
Corchia - Fighiera 79 - Otwór Abisso Fighiera fot K. Hancbach
Corchia – Fighiera 79 – Otwór Abisso Fighiera fot K. Hancbach
  • 10-11.09 – Antkiewicz, Bednarek, Hancbach, zesp. szturmowy 1, schodzi na dno (-830 m), deporęczuje ubezpieczenia do -500 m i z bocznej galerii -550, retransportuje sprzęt do otworu, dociera na miejsce po biwaku po 14h (zabiera pozostały sprzęt biwakowy), wychodząc na powierzchnię bez biwaku, na -400 m mija się z zespołem pomocniczym (Zp II) i na głębokości -130 m z zespołem pomocniczym (Zp III). Czas całej akcji zesp. szturmowego 1 to 99h (z 2 biwakami)
  • 10-11.09 Depowska, Lenkowski, Rygier (Zp II), dociera na -500 m i w drodze powrotnej deporęczuje jaskinie do otworu wraz z zespołem (Zp III), czas akcji 22h
  • 11.09, Bednarczyk, Gambari (Zp III), osiąga głębokość -250 m, w drodze powrotnej współpracuje w retransporcie z zespołem (Zp II)

Cała akcja w Abisso Fighiera została zakończona po 104h.

Inna działalność:

Corchia - Fighiera 79 - Arni, ćwiczenia na Congresso del Soccorso fot K. Hancbach
Corchia – Fighiera 79 – Arni, ćwiczenia na Congresso del Soccorso fot K. Hancbach

Podczas wyprawy przeprowadzono wiele innych wejść jaskiniowych o mniejszym znaczeniu. Były to wejścia poznawcze z obserwacjami geologicznymi oraz turystyczno – fotograficzne.

Po zakończeniu działalności zostaliśmy zaproszeni przez członków GSF, do uczestnictwa w Congresso del Soccorso Speleologico Toscano w okolicach Arni (Alpy Apuańskie), gzie przez dwa dni zapoznawaliśmy się z technikami włoskimi i prezentowaliśmy polskie. Odwiedziliśmy też miejscowość Forno gdzie znajduje sie największe wywierzysko krasowe Frigido i zostaliśmy ugoszczeni przez miejscowego grotołaza. Zwiedziliśmy Wiedeń (nocą), Floręcję, Wenecję i Pietrasantę gzie w wolnych dniach plażowała część składu wyprawy.

Członkowie wypraw podróżowali koleją, sprzęt i żywność z Warszawy do Pietrasanty też przewieźliśmy koleją. Na miejscu przemieszczaliśmy się wraz ze sprzętem z pomocą kolegów z GSF i przy pomocy wynajętego małego busa. Dzięki kolegą z GSF bazę wyprawy urządziliśmy w ogrodzie małego pensjonatu w Levigliani u sympatycznej właścicielki zwanej “Mammą Emma”, przez wszystkich włoskich i nie tylko grotołazów w tej okolicy działających.

Tak opisał Stefano Gambari naszą wspólną działalność w swoim artykule:

Gambari Stefano. Il contributo del Circolo Speleologico Romano e dello Speleoklub Dabrowa Gornicza alle esplorazioni di Pozzo della Neve (Monti del Matese)

Stefano Gambari jest przewodniczącym Circolo Speleologico Romano, chodzi po jaskiniach od 1974 r.

[fragment artykułu – swobodne tłumaczenie Krzysztof Hancbach]

W latach osiemdziesiątych działałem w ramach mojego Klubu w tym w 1981 roku w obozie międzyklubowym, zorganizowanym pod kierunkiem Tullio Bernabei, był on dla mnie i wielu innych niezwykle użyteczną okazją do poznania głębokich jaskiń i oceny ich możliwości eksploracyjnych.

Dwa lata wcześniej miałem dwa niezwykle kształtujące momenty, które dały mi niezbędne zaplecze do pokonywania jaskiń takich jak Pozzo della Neve: w sierpniu 1979 roku miałem szczęście uczestniczyć w integralnym przejściu Corchii (950 m), „prostym” przedsięwzięciu sportowym zorganizowanym przez polskich speleologów z Warszawy – STJ KW .

Pojechałem autostopem, aby spotkać się z nimi w tyglu Levigliani, odwiedzanym w tym czasie przez Belgów, Anglików, Polaków i Rzymian z GS CAI. Z tymi ostatnimi miałem 15-go sierpnia wejść na Gran Sabba del Fighiera, zamiast tego schodzę 17-go z Polakami na dno Corchii od otworu (1100 m n.p.,m), w kamieniołomie. Liny używane przez Polaków zdaniem Florentczyków idących w drugim zespole od otworu Buca del Serpente, nie dawałby wystarczających gwarancji. Przeprowadzone testy wyszły pozytywnie podczas próby, przeprowadzonej w Galerii Brytyjskiej z dużym głazem, czterokrotnie zrzuconym z wysokości stropu! To jednak Florentczków nie przekonało, że liny są bezpieczne i wyszli z jaskini.

Kiedy wracaliśmy z dna i opuściliśmy jaskinię przez Buca del Serpente (najniższy otwór 920 m n.p.m.), zniknęła jedna lina, leżała na małym tarasie sześć metrów nad podstawą studni, nieumyślnie wyciągniętą przez Florentczyków. Postanowiłem wspinać się na górę, prosząc Polaków, aby próbowali mnie złapać w razie upadku…! Ważna jest dla mnie przyjaźń, która narodziła się z Włodzimierzem Rudolfem i jego towarzyszami (Anka, Mirka, Bianco i innymi), ale intrygowało mnie też zastosowanie różnych technik poręczowania: dwie liny dynamiczne 7 mm służące do pokonywania studni, wyjątkowo lekkie kombinezony z PVC, stosowanie krótkich zjazdów (przepinanek), gibbsy na stopach podczas wychodzenia itp.

W logistyce Polacy podążali wzorem himalajskim, z namiotami i pojemnikami na żywność w dużym obozie bazowym w ogrodzie, u „Mamy Emmy” w Levigliani nr 6, od której zawsze zaczynało się podejście wyłącznie pieszo!

Wyjechałem, ale tydzień później wracam w Alpy Apuańskie: 28.08. towarzyszę Polakom do -250 m do Fighery. Były to mgliste dni, a Polacy i tak sami znaleźli górne otwory Corchii, i mogli już przygotować przejście całości.

W ten sposób rozpoczęło się to niezwykłe doświadczenie minus 950, które miało miejsce od godziny 15 w dniu 30 do godziny 21:00 w dniu 31 sierpnia 1979 roku. W jaskini 4 hamaki, kuchenki benzynowe w Galerii Stalaktytów, to tylko obóz awaryjny, z którego można korzystać tylko w razie potrzeby. Zabrania się zatrzymywania i drzemki! Pomimo bardziej niż nieśmiałej próby i choć próbowałem iść w tym kierunku, wślizgując się do worka z piórami, musiałem wyjść z niego przygnębiony w duchu smutnej rezygnacji! Idąc w górę, biegniesz na Pozzo Paradiso, a zjazd jest spektakularny; Zszedłem do Levigliani, „obejmuję” wszystkich, którzy zostali, aby czekać na pozostałych...

Źródła:

  • Antkiewicz Anna, Hancbach Krzysztof. W najgłębszej jaskini Włoch. Taternik 1980, 1, s. 29-32, tamże przekroje poglądowe, mapka. PZA PDF…
  • Rudolf Włodzimierz. Antro del Corchia 79. Speleo 1980, 1-2, s. 7-11, tamże przekroje poglądowe.
  • Bednarek Janusz, Rygier Aleksander. Corchia ‘79, Wiercica 1980, 39(51), 02 Warszawa s. 35-39, tamże przekroje poglądowe.
  • Solicki Tadeusz. Alpinizm Jaskiniowy – mit czy rzeczywistość. Taternik 1980, 1, s. 1-2. PZA PDF…
  • Red. Polacy w jaskiniach Włoch. Gacek 1980, 15(36), s. 55-58 [przedruk fragmentu W: Fighiera ‘80, informator wyprawowy 1980, STJ KW Warszawa […]]

Internet:

  • Catastro Toscana: http://www.speleotoscana.it/programmi_php/catasto/menu.php
  • Wisch Cataster https://speleo.it/catastogrotte/
  • Regione Toscana – Grotte e Carsimo: http://www502.regione.toscana.it/geoscopio/grotte_e_carsismo.html
  • CSR PDF… : http://www.circolospeleologicoromano.it/csr/wp-content/uploads/2015/09/PdN.pdf

opracował Krzysztof Hancbach

Podobne wpisy