Droga Redakcjo!
Droga Redakcjo!
Autorka humoreski: Anna Antkiewicz-Hancbach
Moje „chodzenie” po jaskiniach zaczęło się dawno. Mimo iż od początku moja postura (jestem duży i gruby) nie sprzyjała ekstremalnym akcjom, towarzyszyłem różnym osobom i kursantom i dobrym taternikom jaskiniowym w ich poczynaniach. Ci ostatni przeważnie mnie chwalili, a ci pierwsi rzucali na mnie niewybredne i często niecenzuralne słowa. Podobno to już taka moja dola. Moje wnętrze zmieniało się z akcji na akcję, a zupełnych nizin osiągnęło w marcu 87 r. w Koloseum.
Przykre to, że po tylu latach zasługi musiałem długo czekać aby ktoś znowu zabrał mnie na akcję i rzekł do mnie po prostu: „przyjaciela choć, nie stawiaj się, bo wiesz, że i tak nic ci nie pomoże”. I dałem się ponieść! Mimo mego fatalnego „śmierdzącego” wnętrza nigdy nie odnawiałem i nie odmawiam kobiecie.
Ale i ona, mimo iż obiecała pokazać mi piękny wąwóz Kraków, wyszła z jaskini z innym, Leże teraz w „karbidowni” za Przekopem Avenu i czekam, aż jakaś dobra dusza powie do mnie: „chodź przyjacielu – dziś zaliczymy Kościeliską” i mimo jednej urwanej szleji wyniesie mnie z jaskini.
Wasz wierny przyjaciel
Humoreskę napisała Anna Antkiewicz-Hancbach
Humoreska opublikowana w: Meander 1987, 12, s. 86.